Witam!

Zapraszam do mojego królestwa igły i nitki, ale też patelni i piekarnika.

środa, 23 lutego 2011

Małe info o moich ostatnich poczynaniach :)

Długo nie pisałam, ale miałam straszną zadymę w szkolę i nie byłam w stanie nawet usiąść do haftu. Jednak mimo kłopotów z brakiem czasu udało mi się coś wyhafcić.
Haft do biscornu jest już zrobiony, zostaje tylko zszycie. Kolory są przekłamane, bo zdjęcie robiłam po ciemku. W rzeczywistości to jasny róż :)


W weekend robiłam na gwałt prezent urodzinowy dla mojego brata, bo późno wpadłam na jego pomysł i wreszcie nie zdążyłam. Nadal jest niedokończony i czeka na swoją kolej. W zamian tego kupiłam książkę i zrobiłam czekoladowy tort Sachera, który ozdobiony został wizerunkiem komputera :)
Przepraszam za słabą jakość zdjęcia :)
A oto niedoszły prezent (jako że mój brat zafascynowany komputerami i systemem Linux, którego symbolem jest pingwin to wyszywałam pingwinka :)
Mam też nareszcie mulinę i mogę wyszywać do zimowej zamianki i nie wiem jak zdążę :( A to wszystko przez opóźnione dostawy. Ale będę się starać. Prace trwają pełną parą :)


2 komentarze:

  1. Biscornu już teraz pięknie się prezentuje! Torcik - ślinka cieknie. A pingwinek nie dość, że śliczny to jeszcze przezabawny! Ślę pozdrowienia!

    Cyber Julka
    http://cyberjulka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten wesoły pingwinek na czasie - u nas 20 stopni poniżej zera ,brrr...!

    OdpowiedzUsuń