Witam!

Zapraszam do mojego królestwa igły i nitki, ale też patelni i piekarnika.

niedziela, 6 lutego 2011

Co robiłam przez ostatnie dni :)

Ostatnie dni były bardzo płodne w moim wykonaniu, a wszystko to dlatego, że po prostu nie chcę mi się zabrać do wykonywania moich normalnych obowiązków (czytaj: robienia pracy domowej i przygotowywania się do konkursu z angielskiego :) Dlatego:
po pierwsze upiekłam bułeczki-świnki wedle przepisu tutaj. Link do tego przepisu znalazłam u W miękkich kapciach.

Tak wyglądały w mojej wersji. Wyszły mi nie tylko świnki, ale też kotki, słonie, a nawet słoneczka :)(Na zdjęciu akurat nie widać:)

Dalszy postęp z moją kartką walentynkową. Na razie zostaje taka goła bo nie mam pomysły na jej ozdobienie :)

I kolejny mój weekendowy pomysł - początek zakładki. Monochromatyczny wzór ( w moim wykoaniu w kolorze fioletowym) na Aidzie 14. Nie podam numeru muliny bo nie mam :)
Kolorki są trochę przekłamane :)
W weekend podjęłam też decyzję, że w najbliższym czasie zrobię pierwsze moje biscornu. Znalazłam już kurs i nawet wzór. Jeszcze tylko mulinki do tego i możemy zaczynać :)
Jeśli macie jakieś ciekawe wzory biscornu lub jakieś rady dotyczące robienia tego cudeńka byłabym bardzo wdzięczna za udostępnienie :)
Dzięki z góry! Pozdrowienia :)

3 komentarze:

  1. Zakładka zapowiada sie super .karteczka też jest piękna ..No ale świnki urocze- dzieciaki by były zadowolone -muszę takie zrobic.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ryjki świnki wyglądają na smakowite :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oooo, widzę że i Ty skusiłaś się na bułeczki-świnki :)) Wyszły Ci bardzo frywolne i na pewno smaczne!! :) dzięki za odwiedziny u mnie i zapraszam oczywiście częściej ;)
    Moc pozdrowień
    miekkie.kapcie

    OdpowiedzUsuń